|   Plenery Artystyczne 4 lata temu postanowiliśmy  w jednym miejscu i czasie zgromadzić w naszym domu tych wszystkich artystów, którzy  odwiedzają nas w sposób "nieskoordynowany". Podjęliśmy się organizacji imprezy  nazwanej Plenerami Twórczymi w Dylakach. Chcieliśmy, aby zgromadzeniu tu na  okres kilkunastu dni twórcy pracowali nad swoimi dziełami i przebywali ze sobą:  uznaliśmy ze da to doskonały impuls do pracy i rozwoju twórczości wszystkich  uczestników. I tak tez się stało. Pierwszy plener odbył się  w domu, w którym na piętrze nie było jeszcze podłóg (a przecież na piętrze właśnie  znajdować się miały ich sypialnie i "dyskusyjny living room": wszędzie leżały  spryzmowane deski, na których suszyła się cebula. Obok pryzm cebuli mościły się  pryzmy dachówek. Salon powstał więc przez wydzielenie z tego rozgardiaszu  klarownej, spokojnej przestrzeni za pomocą rozwieszonych zasłon. I tak z  strychowego bałaganu wyłoniliśmy miejsce, w którym wieczornym dyskusjom  oddawało się pięciu rzeźbiarzy - m. in. Wit Pichurski, Henryk Korbański, Jan  Szelwach.  Pierwszy, niejako testowy  plener trwał 2 tygodnie. Jego organizatorem wspierającym nas była sekcja rzeźby  Związku Polskich Artystów Plastyków. Owocem zebrania kilku rzeźbiarzy w jednym miejscu i  czasie było ponad 20 rzeźb w drewnie, niektóre doprawdy wybitnych.Z perspektywy czasu  uznajże to znajomi artyści przesądzili o przyszłym charakterze naszego domu. Na  strychu stopniowo budowaliśmy kolejne pokoje gościnne, tworzyliśmy ciepłe wnętrze  w jego części wspólnej zachęcające do wspólnego przebywania, upraszczaliśmy  przestrzeń, by uzyskać jej jednorodny, inspirujący charakter.
 Pierwszy plener w roku  2002 momentalnie stał się nowa świecka tradycją. Środowisko uznało konieczność  odbycia się kolejnych plenerów za rzecz oczywista, i tak nolens volens wymuszono  na nas w kolejnych latach organizacje następnych plenerów.Do dzisiaj  zorganizowaliśmy siedem dylackich artystycznych spotkań plenerowych: sześć z  nich to plenery rzeźbiarskie, jeden zaś - malarski.
 Na przedostatnim  plenerze (2007) gościliśmy już kilkunastu twórców. Wernisaż kończący plener  zgromadził ponad 100 osób związanych ze środowiskami twórczymi Polski i  zagranicy, chór męski z Ozimka, telewizję opolską, przedstawiciela Urzędu  Miejskiego w Opolu i mnóstwo gości niezwiązanych ze środowiskiem a ciekawych  wystawionych prac.Wydaje się nam, ze twórcy cenią  sobie pracę w warunkach zaproponowanych w czasie plenerów: wielu z nich stawia  się na kolejne edycje kolejnych dylackich spotkań. Stałymi twórczymi gośćmi są m.in.  prof. Marian Molenda, prof. Leon Podsiadły, prof. Andrzej Basaj, Eulalia  Złotnicka, czy Grażyna Szymała-Wołyńska. Coraz liczniej biorą w nich udział artyści  z zagranicy
 Wielu z nich przyjeżdża do  nas poza zorganizowanymi plenerami pracować nad swoimi rzeźbami i obrazami - bo  tu znajdują klimat twórczy.
 WARSZTATY TWÓRCZE:Prócz obszernej formy  plenerów spotykamy się w Dylakach na trzydniowych Warsztatach Twórczych; z tej  szybkiej, skoncentrowanej formuły korzystali dotąd Teresa Biernacka, Bolesław  Polnar, Marian Molenda, Aleksandra Kuper, Krzysztof Czernik, Zygmunt Lipok i  prof. Dzik (tutaj właśnie pracował nad makietami żywicowymi dla krasiejowskiego  parku dinozaurów).
 
 Dla ludzi  twórczych drzwi dla kolejnych wernisaży są zawsze otwarte: na przykład ostatnio  zapowiedzieli się u nas słowaccy kowale artystyczni i niemieccy filcownicy Wystawa poplenerowa DYLAKI 2007 Wystawa poplenerowa DYLAKI 2008 Wystawa poplenerowa DYLAKI 2010   |